lubelskie

Tor w Lublinie – kawałek polskiego motorsportu

Polska jest ciekawym miejscem pod kątem motorsportu. Mamy wielu wybitnych kierowców rajdowych i wyścigowych, jak Robert Kubica, a torów do amatorskiego ścigania się jest niewiele. Osoby „z benzyną zamiast krwi” mają niestety coraz mniej miejsc, w których mogą legalnie sprawdzić swoje umiejętności za kółkiem i poczuć ducha rywalizacji.

W 2014 roku zamknięto tor wyścigowy w Lublinie przy ul. Zemborzyckiej, a w jego miejscu ma stanąć osiedle mieszkaniowe. Był to koniec trwającej ponad 30 lat historii motorsportu w Lublinie. Dlaczego go zamknięto? Sprawę można podsumować prostym konfliktem interesów. Tor został wybudowany w roku 1978, gdy w okolicach były jedynie budynki przemysłowe i pola. W latach 90 miasto wydawało kolejne zgody na budowę nowych osiedli mieszkaniowych w bliskim sąsiedztwie toru. Z roku na rok, mieszkańcom nowych osiedli coraz bardziej zaczęły przeszkadzać dźwięki sportowych samochodów i motocykli, więc zaczęli protestować.

Wiele osób do dziś wspomina szybkie, turbodoładowane samochody, które driftowały na torze w Lublinie ciesząc oko pasjonatów motoryzacji. Niektóre z nich przechodziły naprawę turbo w naszej firmie. Zmotoryzowani z całego woj. Lubelskiego przyjeżdżali na tor, aby się wyszaleć, zarówno Ci z Lubllina, jak i Chełma czy Zamościa. Dziś miejsce jest zamknięte, a wkrótce stanie tam nowe osiedle.